sobota, 6 września 2014

Wyprawka szkolna dla "Naszego Domu"

      Witaj szkoło pod takim hasłem można powiedzieć kryje się dzień pierwszego września. Data szczególna dla każdego rodzica a tym bardziej dziecka. Nie zawsze jest to szczęśliwy beztroski okres,gdyż to etap wytężonej pracy i wielu godzin spędzonych nad książkami. Mimo trudów lata szkolne są jednym z najważniejszych okresów w życiu każdego człowieka. Gdyż za kilka lat ten spędzony czas nad książkami wyda owoce z którego zbieżemy plon. Ukształtuje nas jako młodych ludzi. Wszystko jest łatwiejsze gdy mamy za sobą rodziców czy też nauczycieli. To właśnie rodzice pokrywają koszty związane z nauką i są wsparciem. Pytanie brzmi co jeśli kogoś takiego brakuje w naszym życiu. Kiedy nie ma tej skały na której można się oprzeć i korzystać z rodzicielskiego doświadczenia. Brak taty i mamy odciska niezatarty ślad w naszej psychice.Wypadki losowe czasem odbierają nam tę opcję i wtedy to szybciej się dorasta.
            Jedna z naszych koleżanek Magda pamiętała o takich osobach i w dniu swojego ślubu w ramach prezentu poprosiła nie o kupon lotto, butelkę wina, książkę lecz o dary szkolne. Taka postawa jest przede wszystkim godna pochwały lecz trzeba tu zwrócić uwagę na pewną świadomą empatię podyktowaną doświadczeniem życiowym. Z taką świadomością człowiek się rodzi bądź jej się uczy i stale pamięta o kimś kto ma po prostu trudniej. Nie trzeba tu wylewać wiadra wody by zimne kostki lodu obudziły odruch społeczny po prostu trzeba myśleć i nie być egoistą przez całe życie.
            Po zebraniu i uporządkowaniu całej „wyprawki szkolenej” postanowiliśmy przekazać dary do „Naszego domu” im. Edmunda Bojanowskiego w Tuligłowach placówkę prowadzoną przez Zgromadzenie Sióstr Służebniczek. Nasz Dom” jest niepubliczną placówką opiekuńczo-wychowawczą zapewniająca dziecku całodobową opiekę oraz wychowanie, łącząca zadania placówki socjalizacyjnej i interwencyjnej dla 30 dzieci w wieku od 0 do 18 roku życia.
            Serdecznie chciałbym podziękować naszej koleżance Magdzie która od długiego czasu wspiera MPCH w zakresie działań społecznych, t.j „Paczka dla Polskiego kombatanta na kresach”. My narodowcy nie potrzebujemy uderzenia zimną wodą by mieć świadomość niesienia pomocy słabszym i potrzebującym.

                                                                                                                                                           LW



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz