niedziela, 14 czerwca 2015

70 Rocznica Pacyfikacji wsi Huta-relacja

Dnia 14 czerwca odbyły się obchody 70 rocznicy pacyfikacji wsi Huta. Nasza grupa pojechała w 9 osobowej delegacji,aby wziąć udział w tym wydarzeniu. Na miejsce przybyliśmy krótko przez godziną 14.Po ustawieniu pocztów sztandarowych w tym Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, głos zabrał wójt gminy Wojsławice-Henryk Gołębiowski. Pan Gołębiowski w swoim "przemówieniu" wygłosił bardzo"ciekawą"historie na temat pacyfikacji wsi. W trakcie przemowy nie wierzyliśmy własnym uszom kiedy mówił on o tym jak przez żołnierzy ze zgrupowania "Szarego" została zniszczona wieś i wymordowana ludność cywilna. Według Gołębiowskiego oddział Pazderskiego po wymordowaniu ludności w Wierzchowinach przybył do wsi Huta by tam rozpocząć biesiadę.Następnie powiedział,że mimo usilnych próśb ludności cywilnej oddział NSZ nie chciał opuścić wsi.Co skutkowało dotarciem UB i NKWD do Huty.Pan Henryk bredził również o bratobójczej walce polsko-ukraińskiej w odniesieniu do rzeźi wołyńskiej.Po tej kłamliwej i niewątpliwie czerwonej przemowie rozpoczęła się Msza Święta.
Kiedy po Eucharystii jeden z naszych Kolegów poprosił wójta o możliwość zabrania głosu w celu sprostowania tych bredni i spotkał się ze stanowczą odmową.Na znak naszego protestu chwilę po błogosławieństwie opuściliśmy miejsce uroczystości składając wieniec sami bez czekania na resztę delegacji.Kilka metrów dalej nie odpuszczając tej sprawy czekaliśmy na konfrontacje z czerwonym wójtem,aby wygarnąć mu kłamstwa!Wójt nie palił się do rozmowy i robił wszystko,aby jej uniknąć a kiedy już w końcu do niej doszło twierdził,że ma naocznych świadków, którzy potwierdzą jego brednie.Część mieszkańców Huty była zniesmaczona wypowiedziami wójta i otwarcie mówiła ,że są to najzwyklejsze oszczerstwa rzucane pod adresem żołnierzy NSZ.Byli również i tacy,którzy stanęli za wójtem.
 
My na pewno nie zostawimy tak tej sprawy i postaramy się,aby Gołębiowski sprostował swoje kłamliwe recenzje!
 
Gdyby nie ta bulwersująca konstatacja całość uroczystości byłaby udana,gdyż akademia miała świetną oprawę artystyczną oraz była naprawdę dobrze zoorganizowana.Dziękujemy mieszkańcom wsi za zaproszenie.Następne obchody zrobimy sami i z pewnością będą one organizowane w świetle prawdy.

W drodze powrotnej odwiedziliśmy mogiłę zbiorową dowódcy oddziału NSZ mjr Mieczysława Pazderskiego "Szarego" oraz jego żołnierzy,gdzie po krótkiej modlitwie złożyliśmy kwiaty, zapaliliśmy znicze.





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz