czwartek, 31 grudnia 2015

Spotkanie opłatkowe         


Podczas ostatniej zbiórki, które odbywają się regularnie raz na tydzień, młodzi patrioci łamali się opłatkiem, składając sobie nawzajem życzenia. Następnie jeden z działaczy wygłosił referat na temat życia i działalności Romana Dmowskiego, którego kolejną rocznicę śmierci będziemy obchodzić w najbliższą sobotę 2 stycznia. Referat dotyczył rzeczy znanych oraz tych mniej znanych, bo dotyczących sfery prywatnej Pana Romana. Po tej części spotkania młodzi działacze omówili kończący się rok oraz snuli plany na działalność na przyszły. Na zakończenie ostatniego spotkania w tym roku działacze odśpiewali Hymn Młodych. W zbiórce udział wzięło piętnaście osób.



środa, 23 grudnia 2015

W ZDROWYM CIELE ZDROWY DUCH !           

    O tym, ze sport to zdrowie nie trzeba nikogo przekonywać. Wiedza o tym również Młodzi Patrioci z Chełma, którzy oprócz uprawiania różnych dyscyplin sportowych odnaleźli rownież sposób na poprawę kondycji w morsowaniu. Dla niektórych to już kolejny sezon z zimnymi kąpielami. Jeden z Kolegów postanowił spróbować po raz pierwszy. W najbliższym czasie do sekcji morsów ma dołączyć jeszcze kilka osób z grupy.



niedziela, 20 grudnia 2015

Akcja ulotkowa - wspieraj lokalnie!

Na kilka dni przed Wigilią świąt Bożego Narodzenia działacze narodowi z Chełma przeprowadzili w centrum miasta akcję rozdawania ulotek. Treść ulotek zachęcała mieszkańców do wybierania polskich produktów podczas robienia zakupów. Na wybranych przykładach lokalnych firm Chełmianie mogli uświadomić sobie w jaki sposób na co dzień mogą wspierać rodzimych przedsiębiorców, a co za tym idzie dołożyć swoją cegiełkę do rozwoju gospodarki oraz powstawania nowych miejsc pracy. Cała akcja spotkała się ze sporym zainteresowaniem i aprobatą ze strony przechodniów. Rozdanych zostało kilkaset ulotek.



piątek, 4 grudnia 2015

  Akcja Ulotkowa!
 
W dniu dzisiejszym tuż po godzinie 15- ej młodzi działacze lokalnego Koła Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz grupy Młodzi Patrioci Chełm przeprowadzili akcje rozdawania ulotek. Tekst jak i grafika widniejące na ulotce dotyczyły zagrożeń jakie płyną z postepującej islamizacji Europy oraz były wyrazem naszego stanowiska w sprawie przyjmowania imigrantów do Polski.
 


 
 
 
 

środa, 2 grudnia 2015

Rodacy-Bohaterom!
 
Już po raz kolejny rusza akcja Stowarzyszenia Odra-Niemen, Rodacy-Bohaterom. Jak zawsze na około miesiąc przed świętami Bożego Narodzenia również i My włączmy się w to szlachetne przedsięwzięcie i jak zawsze też serdecznie zachęcamy do wsparcia tej inicjatywy. Pokażmy, że los Polaków mieszkających za wschodnimi granicami nie jest nam obojętny. Wyraźmy w ten sposób swoją pamięć o nich.
 
 

sobota, 21 listopada 2015



AKCJA PLAKATOWA! W dniu wczorajszym członkowie chełmskiego Koła ZŻNSZ oraz działacze grupy Młodzi Patrioci przeprowadzili na terenie miasta akcję plakatowania słupów i tablic ogłoszeniowych. Afisze dotyczyły problemu imigrantów, który wciąż "wisi" nad naszym krajem. Akcja miała być wyrazem sprzeciwu ze strony młodych Polaków, którzy nie są obojętni na losy swojej Ojczyzny. Rozklejonych zostało ponad 200 sztuk plakatów.

 
 

piątek, 13 listopada 2015

Marsz Niepodległości 2015
 
 
Na tegoroczny Marsz Niepodległości wybraliśmy się kilkudziesięcioosobową grupą. Około godziny 8.30 wyruszyliśmy z Chełma do Warszawy. Trasa przebiegała bez żadnych incydentów. Policja w tym roku nie zatrzymywała Nas ani w drodze na Marsz ani w drodze powrotnej. Nie było też spisywania danych i nagrywania kamerą policyjną.
Na miejscu rozpoczęcia Marszu (rondo R. Dmowskiego) zjawiliśmy się tuż przed godziną 14-tą. Gdzie po kilku "kawałkach" Bastiego i przemówieniu jednego z organizatorów a także odczytaniu listu od Prezydenta RP, Marsz ruszył naprzód. Jego hasłem przewodnim w tym roku było: " Polska dla Polaków, Polacy dla Polski". Trasa pochodu przebiegała Alejami Jerozolimskimi i Mostem Poniatowskiego a zakończyła się na błonach Stadionu Narodowego. Podczas przemarszu wszyscy uczestnicy wznosili hasła odwołujące się do naszej historii i dumy narodowej. Nie zabrakło również haseł przyzywających naszych Bohaterów z NSZ i AK. Po dojściu pochodu na miejsce docelowe kilka krótkich utworów zagrał zespół Irydion. Później nastąpiły wystąpienia przedstawicieli organizacji narodowych z kraju i zagranicy. Przemawiali m.in. ks. Jacek Międlar, Laszlo Toroczkai (Węgry), Tomasz Dorosz (ONR), por. Jan Nowicki ( Kombatant AK) oraz prof. Jan Żaryn i Adam Andruszkiewicz (MW).
Po tych płomiennych przemówieniach odbył się koncert zespołu Irydion a następnie łódzkiego rapera Bastiego. Około godziny 18.30 zakończył się koncert a zarazem tegoroczny Marsz Niepodległości w którym według różnych źródeł udział wzięło od 100-150 tys. osób.

P.S. W tym roku nie miały miejsca prowokacje ze strony policji ani lewaków jak bywało w latach ubiegłych. Ogólnie rzecz biorąc Marsz przeszedł w spokoju bez większych incydentów. Miejmy nadzieję, że nie po raz ostatni w atmosferze wolnej od policyjnych prowokatorów, gazu i armatek wodnych będziemy mogli świętować kolejne obchody odzyskania przez Polskę Niepodległości.

niedziela, 1 listopada 2015

Akcja palenia zniczy, 1 listopada 2015 r.
 
Z okazji dnia 1-ego listopada, młodzi narodowcy z Chełma przeprowadzili akcję palenia zniczy Bohaterom, którzy oddali swoje życie Ojczyźnie. Chełmscy działacze w ciągu kilku godzin nawiedzili kilkanaście grobów żołnierzy NSZ, AK, WiN. Znicze zapłonęły również na miejscach pamięci i przy pomnikach. Przy każdym z tych miejsc odmawiana była modlitwa w intencji zmarłych i poległych.
 




poniedziałek, 19 października 2015

Uroczystości pogrzebowe Prezesa ZG ZŻNSZ Zbigniewa Kuciewicza.
 
 
W ubiegły piątek (16 października) o godzinie 13ej w kościele p.w. św. Jozafata w Warszawie odbyła się uroczysta msza pogrzebowa. Zaraz po niej wszyscy przybyli udali się na Cmentarz Wojskowy na Powązkach, by pożegnać zmarłego Prezesa Zbigniewa Kuciewicza. W pogrzebie uczestniczyły tłumy osób w tym również i nasza sześcioosobowa delegacja wraz ze sztandarem chełmskiego Koła ŻŻNSZ.
 
Niech Spoczywa w Pokoju!

 

poniedziałek, 12 października 2015

Rajd "Ojca Jana",11 X 2015r,-relacja
 
Dnia 11.10.2015 w Janowie Lubelskim odbył się rajd  Franciszka Przysiężniaka ps „Ojciec Jan”, w 40 rocznicę jego śmierci, na którym nie zabrakło naszej delegacji.

Franciszek Przysiężniak urodził się w 1909 r. w miejscowości Krupe, w powiecie krasnostawskim. W 1934 r. ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim, następnie odbył praktykę w 16. Pomorskim Pułku Artylerii Lekkiej w Grudziądzu. W marcu 1939 r. jako ochotnik wstąpił do wojska i wojnę rozpoczął już w stopniu podporucznika rezerwy artylerii. Pod koniec września 1939 r. dostał się do niewoli niemieckiej pod Tomaszowem Lubelskim, jednak udało mu się uciec i powrócił w swoje rodzinne strony w okolice Krasnegostawu. Przebywając u swojego wuja Pawła Kleszowskiego w Topoli, za namową swojej byłej nauczycielki wstąpił do funkcjonującej na tamtym terenie Narodowej Organizacji Wojskowej. Po blisko dwóch latach spędzonych na ziemi krasnostawskiej otrzymał rozkaz utworzenia oddziału partyzanckiego na terenie powiatu biłgorajskiego. W ten sposób powstał największy i jeden z najlepiej wyposażonych oddziałów leśnych, w Lasach Lipskich i Janowskich – oddział „Ojca Jana”.
Działania Franciszka Przysiężniaka i jego żołnierzy nie ograniczały się jednak tylko do walki z Niemcami. W czasie drugiej okupacji, okupacji sowieckiej, kiedy Franciszek Przysiężniak stał na czele Komendy Oddziałów Leśnych Okręgu Rzeszów Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, 6 maja 1945 r. pod Kuryłówką rozegrała się bitwa, która była jedną z największych porażek sił sowieckich na ziemiach polskich. Dowodzone przez Przysiężniaka oddziały m.in. Józefa Zadzierskiego „Wołyniaka”, Stanisława Pelczara „Majki”, Bronisława Gliniaka „Radwana”, Tadeusza Gajdy „Tarzana” rozbiły ekspedycję NKWD.

O godzinie 9 odbyła się msza święta a o 10.30 ruszył rajd spod pomnika poświęconego żołnierzom 1. Pułku Legii Nadwiślańskiej Ziemi Lubleskiej NSZ, skąd udaliśmy się na uroczysko Kruczek, gdzie kiedyś modlili się partyzanci z oddziału Ojca Jana. Po dotarciu na miejsce głos zabrał dr. Rafał Drabik z Lubelskieg IPN, który opowiedział o działalności oddziału Przysiężniaka na terenie Lasów Janowskich. Następnie na uczestników rajdu czekały atrakcje (most linowy oraz Paintball) oraz ciepły poczęstunek i ognisko. W wydarzeniu udział wzięło kilkadziesiąt osób.
 
 

wtorek, 29 września 2015

Manifestacja przeciwko przyjmowaniu imigrantów!
Lublin,26 września 2015r.
 
W ostatnią sobotę w Lublinie na Pl. Litewskim, miała miejsce manifestacja przeciwników przyjmowania przez Polskę imigrantów. Początkowo organizatorzy (Młodzież Wszechpolska Lublin oraz Obóz Narodowo-Radykalny) planowali zrobić marsz po ulicach miasta. Niestety formuła zgromadzeni uległa zmianie i przekształciła się w pikietę. Na miejscu mimo niesprzyjającej aury zgromadziło się około 700 demonstrujących. Pomiędzy wystąpieniami poszczególnych przedstawicieli formacji narodowych wznoszone były okrzyki niezadowolenia z polityki prowadzonej przez rząd dotyczącej kwestii imigrantów. Na manifestacji nie zabrakło również przedstawicieli naszej organizacji w kilkuosobowym składzie. Kolejne marsze i manifestacje antyimigranckie już wkrótce.
 

 

środa, 23 września 2015

Konferencja historyczna- "Wydarzenia w Wierzchowinach i Hucie z czerwca 1945 roku"- relacja.
 
W dniu 20 września b.r. o godzinie 14:00 w budynku OSP w Hucie odbyła się konferencja dotycząca wydarzeń z Wierzchowin i Huty z czerwca 1945 roku. Była ona spowodowana wymianą zdań pomiędzy członkami ZŻNSZ a panem wójtem oraz sołtysem na temat wydarzeń z Wierzchowin i Huty. Miało to miejsce po zakończonych uroczystościach z okazji okrągłej rocznicy pacyfikacji wsi Huta. Młodzi narodowcy nie zgadzali się z argumentami wójta i vice versa. Dlatego też pan Henryk Gołębiowski zaproponował zorganizowanie konferencji historycznej we wrześniu. Jak się okazało słowa dotrzymał i sesja odbyła się. Przybyło na nią wielu zainteresowanych a sala miejscowej ochotniczej straży pożarnej wypełniła się po brzegi.
 
Po przywitaniu gości i przedstawieniu prelegentów przez pana wójta, jako pierwszy głos zabrał dr Paweł Kiernikowski. Temat jego wystąpienia brzmiał-"Geneza i przebieg wydarzeń z czerwca 1945 w Wierzchowinach i Hucie w świetle źródeł historycznych". Swoje wystąpienie oparł głównie na relacjach świadków (ściągniętych z internetu), książce Kazimierza Stopy oraz opracowaniach historyka lubelskiego IPNu-dr Mariusza Zajączkowskiego. Po wystąpieniu pana Kiernikowskiego przyszedł czas na relacje świadków, którzy byli obecni na sali. Jednak po kilku namowach ze strony wójta nikt ze zgromadzonych mieszkańców wsi nie podzielił się wiadomościami z resztą słuchaczy. Dlatego też, pan Gołębiowski sam odczytał kilka relacji z których wynikało, że żołnierze NSZ po przybyciu do wioski pili dużo alkoholu wraz z miejscowymi a po namowach kilku mieszkańców, aby opuścili Hutę, miejscowi uzyskali odpowiedź odmowną ze strony dowódcy zgrupowania. Z relacji tych można było dowiedzieć się również, że po wkroczeniu do wsi oddziałów NKWD, UB i KBW, żołnierze NSZ uciekali w popłochu a ubowcy zabili kilku mieszkańców (5 osób) i kilkunastu żołnierzy wraz z dowódcą mjr Mieczysławem Pazderskim "Szarym".

Po tej części spotkania nadszedł czas na film dokumentalny Telewizji Polskiej S.A. sprzed dwudziestu lat. Tematem tego materiału był pogrom mieszkańców wsi Wierzchowiny i Huty. W filmie tym wypowiadali się świadkowie wydarzeń z czerwca 1945 roku. W przypadku Wierzchowin wynikało z niego, że pogrom był, ale właściwie to nie wiadomo kto go dokonał. Na pewno było to wojsko w mundurach polskich i zabijało mieszkańców narodowości ukraińskiej. Jeżeli chodzi o informacje dotyczące Huty to w większości pokrywały się one z relacjami świadków przedstawionymi przez dr Kiernikowskiego.
 
Kolejnym prelegentem, który zabrał głos był dr Rafał Drabik, którego tytuł referatu brzmiał "Co wiemy a czego jeszcze nie po 70 latach". Zanim jednak pan Drabik przeszedł do omówienia tematu z  miejsca obalił kilka z argumentów pana Kiernikowskiego. Jedną z "racji", którą podważył były zeznania przesłuchiwanych przez UB żołnierzy NSZ, którzy mieli rzekomo przyznawać się do mordów i grabieży na ludności cywilnej w Wierzchowinach. Jak powiedział dr. Drabik takie zeznania były niewiarygodne ponieważ zostały wymuszone na różne sposoby m.in: po przez bicie, tortury, zastraszanie. Kolejnym argumentem dr Kiernikowskiego podważonym przez pana Drabika był fakt, iż informacje wypuszczane dla opinii publicznej przez UB były pisane specjalnie pod propagandę komunistyczną mającą na celu oczernienie żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. W aktach śledztwa można było przeczytać o mordowaniu ze szczególnym okrucieństwem mieszkańców wsi Wierzchowiny np.: szpadlami, czy siekierami, natomiast w protokołach z miejsca zbrodni była mowa o zastrzelonych. Nie pasowało to do koncepcji uknutej przez komunistów, więc zostało skrzętnie pominięte.
 
Po dr Drabiku przyszedł czas na prelekcje pana dr Mariusza Bechty. Tytuł jego referatu brzmiał "Wierzchowiny i Huta-przyczynek do sowietyzacji Polski po 1944 roku". Pan Bechta mówił m.in; o tym, iż szczerze wątpi w to, aby dowódca i żołnierze zmieniający się na warcie byli pijani i w ogóle się nie bronili a jako dowód przytoczył relacje żołnierza NSZ, który będąc na posterunku od strony Wojsławic strzelał do nieprzyjaciela, ale widząc przeważającą siłę wroga zmuszony był wycofać się. Kolejnym argumentem przemawiającym przeciwko temu, iż dowódca był zdemoralizowany i chodził po wsi zataczając się był fakt iż, mjr Mieczysław Pazderski "Szary" był doktorem medycyny, znał dwa języki obce co na tamte czasy świadczyło o tym, iż był człowiekiem z elity ówczesnej i przedwojennej Polski. Kolejnymi ważnymi słowami wypowiedzianymi przez historyka warszawskiego oddziału IPNu była racja o tym, że wybranie wsi Huta na miejsce postoju mogło być spowodowane np.; ukształtowaniem terenu sprzyjającym bezpiecznemu zatrzymaniu się partyzantów. Wiele osób, mieszkańców wsi, świadków wydarzeń mówi o tym, iż to właśnie było główną przyczyna pacyfikacji Huty. Dr Bechta wypowiadając się na te zarzuty próbował wyjaśnić zgromadzonym na sali ludziom, że pacyfikacja mogła nastąpić równie dobrze bez powodu w innej części woj. lubelskiego. Nie musiało to być spowodowane akurat tym, że w wiosce są partyzanci, przykładem tutaj może być Borów, gdzie nigdy nie było tam partyzantów a wieś  i okoliczne miejscowości zostały całkowicie spalone a ludność wymordowana.
Pod koniec swojego wywodu pan Bechta powiedział również o tym, że szykuje się do wydania książki poświęconej wydarzeniom w Wierzchowinach a przed sobą ma jeszcze do przejrzenia ponad sto tysięcy stron akt prokuratorów IPN.
Po wystąpieniu dr Bechta przyszedł czas na pytania od słuchaczy. Spośród kilku zadających pytania wyróżnił się jeden z panów, który przedstawił pokrótce spisane od ręcznie relacje świadków z wydarzeń w Hucie z czerwca 1944 roku, które zostały sporządzone w 30 lat po tych tragicznych wydarzeniach. Jak mówili sami historycy, którzy rozmawiali z tym panem i z innymi mieszkańcami wsi, bardzo wiele ciekawych informacji zostało pozyskanych, które wcześniej nie były im znane. Po za tym na sali byli i tacy, którzy bełkocząc coś, czego nikt nie mógł zrozumieć nie wnosili do dyskusji absolutnie nic a tylko zabrali sporo czasu innym.

Na zakończenie przemówił wójt gminy Wojsławice- pan Henryk Gołębiowski, który podziękował wszystkim za przybycie i po ponad czterech godzinach konferencja zakończyła się.

 Uważamy, że nam jako członkom ZŻNSZ a zarazem młodym ludziom chcącym poznać nowe fakty i prawdopodobne wersje wydarzeń ta konferencja dała wiele. Mogliśmy się dowiedzieć o szeregu nowych szczegółów dotyczących omawianych tematów. Miejmy nadzieję, że wystąpienia historyków z IPN-u dało wielu przybyłym na sesje nowe spojrzenie na sprawę Wierzchowin i Huty. Z pewnością wykłady historyków przybliżyły słuchaczom jak działała komuna, do jakich czynów się posuwała, aby zniszczyć partyzantów i pamięć o nich a jednocześnie w jakich warunkach przyszło walczyć żołnierzom podziemia narodowego przeciw okupantom.

P.S. W drodze powrotnej chełmscy działacze zapalili znicze przy pomniku pomordowanych mieszkańców wsi Huta oraz żołnierzy NSZ a następnie udali się na cmentarz w Wojsławicach, gdzie również zapłonęły znicze i odmówiona została modlitwa nad mogiłą zbiorową mjr "Szarego" i jego żołnierzy.


 

poniedziałek, 21 września 2015

Relacja z obchodów 25 rocznicy powstania Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz 73 rocznicy powstania NSZ. 
 
 
19 września 2015 r. pięcioosobowa delegacja chełmskiego koła ZŻ NSZ wybrała się do Warszawy na obchody 25-lecia Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz 73. rocznicy powstania NSZ.
Po dotarciu do Lublina, tuż po godzinie 6:00 wyruszyliśmy z członkami ZŻ NSZ Okręgu Lubelskiego do stolicy. Tam meldujemy się przed godziną 10:00 i uczestniczymy w mszy świętej w Kościele Najświętszego Zbawiciela sprawowanej w intencji naszego Związku oraz tych żyjących i poległych żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Nabożeństwo zostało odprawione przez kapelana NSZ ks. Ryszarda Juraka oraz nowego członka ZŻ NSZ dr ks. Jarosława Wąsowicza.
Kolejną część obchodów stanowiła konferencja naukowa. Rozpoczęła się ona od odmówienia modlitwy Narodowych Sił Zbrojnych. Wprowadzenia dokonał prezes Zarządu Głównego ZŻ NSZ Zbigniew Kuciewicz. Mieliśmy okazję wysłuchać kilka niezwykle ciekawych referatów na temat Narodowych Sił Zbrojnych, przygotowanych przez znawców i badaczy historii tej zasłużonej niepodległościowej formacji zbrojnej. Po wystąpieniach prelegentów głos zabrał wiceprezes Związku Żołnierzy NSZ Karol Wołek, który opisał dotychczasową działalność stowarzyszenia oraz zwrócił uwagę na to, że członkowie Związku muszą dalej, konsekwentnie prowadzić działalność organiczną, tak by świadomość wszystkich naszych rodaków o zasługach Narodowych Sił Zbrojnych stawała się z roku na rok coraz większa. W kolejnej części szczególnie aktywnym działaczom Związku wręczono okolicznościowe Krzyże Zasługi. Na zakończenie konferencji głos zabrał por. Henryk Atemborski, którego słowa stały się inspiracją do dalszej działalności dla wszystkich członków naszej organizacji, a przede wszystkim dla tych młodszych. Po zakończonej konferencji mieliśmy chwilę czasu na wspólne zdjęcia i rozmowy z szanownymi kombatantami.
Po przedostaniu się pod pomnik Romana Dmowskiego, ok. godziny 15 ruszył Marsz Pamięci Narodowych Sił Zbrojnych. Do licznie zgromadzonej młodzieży, działaczy narodowych oraz mieszkańców stolicy przemawiali kombatanci oraz organizatorzy marszu. Uformowano kolumnę pochodu, na czele którego znajdowali się szanowni weterani, poczty sztandarowe oraz grupy rekonstrukcyjne. W trakcie marszu, uczestnicy skandowali hasła patriotyczne oraz upamiętniające bohaterów z Narodowych Sił Zbrojnych. Idąc przez centrum Warszawy dali świadectwo pamięci o tych, których próbowano z niej wymazać. Pochód dotarł do miejsca docelowego, jakim był Grób Nieznanego Żołnierza. Została odmówiona modlitwa NSZ. Następnie miał miejsce Apel Poległych. Po nim głos zabrał wiceprezes ZŻ NSZ Karol Wołek oraz kpt. Stanisław Turski, który wygłosił bardzo podniosłe i ważne przemówienie. Wszyscy zgromadzeni odśpiewali cztery zwrotki Mazurka Dąbrowskiego. Na zakończenie uczestnicy byli świadkami zmiany warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Udaliśmy się do autokaru i wyruszyliśmy w podróż powrotną na naszą Lubelszczyznę.
Obchody 25-lecia Związku oraz 73. rocznicy powstania Narodowych Sił Zbrojnych były dla nas ważnym podsumowaniem dotychczasowej działalności. Dokonaliśmy dużo, ale przed nami jeszcze wiele ciężkiej pracy. Słowa kombatantów oraz jedność całego Związku, determinuje nas do kontynuowania naszej narodowej drogi.

środa, 16 września 2015

AKCJA PLAKATOWA!
 
W dniu wczorajszym na terenie Chełma,działacze grupy Młodzi Patrioci Chełm oraz członkowie Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbojnych przeprowadzili akcję rozklejania plakatów.Była ona kontynuacją poniedziałkowej akcji ulotkowej.Oba wydarzenia dotyczyły przyjmowania imigrantów przez Polskę oraz miały na celu wyrażenie głębokiego sprzeciwu wobec tego typu działań.Rozdanych zostało kilkaset sztuk ulotek oraz rozklejonych ponad 200 plakatów formatu A3.Obie akcje spotkały się ze sporym poparciem mieszkańców naszego miasta,którzy wyrażali podobne opinie i obawy do naszych.
 

 

poniedziałek, 14 września 2015

MARSZ PAMIĘCI NARODOWYCH SIŁ ZBROJNYCH!
 
 
Już w najbliższą sobotę,19 września o godzinie 15:00 w Warszawie odbędzie się po raz kolejny Marsz Narodowych Sił Zbrojnych!Marsz poprzedzi msza święta oraz liczne wykłady dotyczące Związku Żołnierzy NSZ jak i historii NSZ.

Więcej szczegółów pod poniższym linkiem:

Obchody 25-lecia Związku Żołnierzy NSZ.

środa, 9 września 2015

"Wiktoria Wiedeńska"
 
 
 
Już za niecałe dwa dni będziemy obchodzić kolejną rocznicę "odsieczy wiedeńskiej". To właśnie 12 września 1683 roku wojska polskie pod dowództwem Króla polskiego dokonały decydującego starcia przeciw Turkom, którzy oblegali od kilku miesięcy Wiedeń. Bitwę poprzedziła msza święta odprawiona wczesnym rankiem, w której według legendy jako ministrant służył sam Król Jan III Sobieski. Wojska polskie zmierzyły się z kilkusettysięczną (150-300 tys.) armią turecką.

środa, 2 września 2015

Apel Pamięci 1 Września!

W dniu 1-ego września o godzinie 18:30 b.r.w Bychawie pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego,odbył się uroczysty "Apel Pamięci 1 Września".Uczestniczyło w nim kilkadziesiąt osób:Kombatantów,mieszkańców gminy,członków grupy Narodowa Bychawa,delegacja Narodowej Łęcznej.Na uroczystościach zjawili się również przedstawiciele naszej grupy:Młodzi Patrioci Chełm oraz chełmskiego Koła Związku Żołnierzy NSZ.W podróży oraz obchodach rocznicy wybychu II wojny swiatowej towarzyszył nam zaprzyjaźniony z naszą grupą pan Marek Franczak.Po uroczystościach większość z obecnych udała się do pobliskiej kawiarni "Złota Lira" w BCK na poczęstunek.Na miejscu w miłej atmosferze wspólnie z Kolegami z Bychawy i Łęcznej omawialiśmy plany na przyszłą działalność.Około godziny 20ej udaliśmy się w podróż powrotną do domu.Dziękujemy Kolegom NB za zaproszenie na "Apel" oraz za życzliwe przyjęcie.



 
 

czwartek, 20 sierpnia 2015

Spotkanie z Kombatantem 27 Wołyńskiej DP AK por. Józefem Łukaszewskim - relacja
 
 
8 sierpnia 2015 r. Młodzi Patrioci Chełm oraz członkowie chełmskiego Koła ZŻNSZ zorganizowali spotkanie z Kombatantem, żołnierzem 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK - porucznikiem Józefem Łukaszewskim. Wraz z Panem Józefem obecni byli jego syn oraz przedstawiciele Stowarzyszenia Kresy-Pamięć i Przyszłość. Po przedstawieniu gości głos zabrał Prezes Stowarzyszenia Pan Krzysztof Krzewiński.

Pan Prezes zaprezentował rys historyczny oraz sytuację społeczno-polityczną panującą na terenach Wołynia po 1939 r. Wspomniano początki formowania się UPA i nazistowskich oddziałów ukraińskich przy boku niemieckiego najeźdźcy. Głównym ideologiem ukraińskiego nacjonalizmu wówczas był Dmytro Doncow, który propagował całkowite oczyszczenie terenów Ukrainy z innych narodowości. Do realizacji tego zadania powołane właśnie zostały ukraińskie oddziały, początkowo pod dowództwem Dmytro Klaczkiwskiego, zwanego Kłymem Sawurem, następnie pod nazwą UPA dowodzone przez Tarasa Bulbę i ostatecznie przez Stepana Banderę. Masowe zbrodnie ludobójstwa dokonywane przez ukraińskich oprawców na narodzie polskim zmusiły naszych rodaków zamieszkujących Wołyń do tworzenia oddziałów samoobrony. Pierwsze ośrodki samoobrony polskiej znajdowały się w  miejscowości Przebraże, Bielin oraz Zasmyki. Właśnie w tej ostatniej rozpoczyna się partyzancka historia naszego szanownego Kombatanta.
Jako najstarszy z braci, w wieku 21 lat, wstąpił do oddziału Władysława Czermińskiego ps. „Jastrząb”. Mogliśmy usłyszeć jak wyglądały pierwsze akcje Pana Józefa w oddziale „Jastrzębia”. Po powiększeniu oddziału, partyzanci zostali poproszeni przez Czechów , zamieszkujących miejscowość Kupiczów, o obronę przed Ukraińcami. W walce użyli oni czołgu co wywołało poruszenie w szeregach polskiego oddziału. Rozsądkiem i opanowaniem wykazał się wtedy dowódca, porucznik „Jastrząb”, który nakazał zachować spokój. Jak wspominał Pan Józef „Jastrząb” był bardzo dobrym dowódcą. Dbał o swoich podkomendnych i unikał niepotrzebnych konfrontacji, aby nie stracić żołnierzy. W nocy wspomniany czołg, który w tamtych czasach był uruchamiany na korbę, został rozebrany i zakopany przez upowców.
Pan Józef zaświadczył o bestialstwie Ukraińców. Wspominał okrutne zdarzenia, jak to, że jego wujek został zarżnięty przez banderowców siekierą. Ukraińscy szowiniści nienawidzili Polaków, napadali na polskie wioski, gwałcili kobiety, mordowali w niewyobrażalny sposób, a wcześniej torturowali. Porucznik Łukaszewski znał personalnie osoby i rodziny, które stały się ofiarami band ukraińskich. Członków tych band nie można określać mianem żołnierzy. Jak wspominał nasz szanowny Kombatant Ukraińcy mieli odwagę stawić się jedynie bezbronnym osobom, natomiast niejednokrotnie w walkach z nawet kilka razy mniejszymi oddziałami polskimi wykazywali się tchórzostwem i uciekali z pola bitwy.
27 Wołyńska Dywizja Piechoty AK oprócz walk z banderowcami toczyła bitwy z Niemcami. W jednej z bitew pod Staweczkami, w trakcie niemieckiego ostrzału, Pan Józef został postrzelony rykoszetem. Kula pogięła amunicję, przebiła się przez płaszcz i mundur, ale na szczęście zatrzymała się na bieliźnie. Porucznik Łukaszewski nie zastosował się do zaleceń o pozostaniu w punkcie sanitarnym i wyruszył wraz z oddziałem w dalszą drogę.
Jedną z największych przeszkód w partyzanckim życiu był wielki głód, który często towarzyszył żołnierzom 27 Wołyńskiej DP AK. W pamięci Pana Józefa szczególnie utkwiły Zielone Świątki, gdy z braku jedzenia wraz z kompanami w menażkach gotował zerwany z nad rzeki szczaw z wodą, która przybrała kolor zielony. Jak mówił były to prawdziwe „Zielone Święta”.
Szczególnie trudna okazała się przeprawa przez Bug. Towarzyszyły jej ciągłe okrążenia i ataki ze strony Niemców. Dywizja kierowała się na Warszawę, jednak gdy dotarła do Kamionki nie została dalej puszczona przez Armię Czerwoną. Historia 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK zakończyła się w miejscowości Skrobowo. Tam, do tej pory uważani przez dowództwo Armii Krajowej za sojuszników Sowieci, rozbroili żołnierzy 27 Wołyńskiej Dywizji. Drogi obrońców Wołynia wtedy się rozeszły.
Pan Józef, wraz z dwoma swoimi braćmi, udali się do miejscowości nieopodal Piask Luterskich (obecnie Piaski), gdzie przez 9 miesięcy pracowali na gospodarstwie rolnym. Jeden z braci odnalazł jakiś czas później rodziców, którzy mieszkali w Buśnie niedaleko Białopola. Tam również w 1945 r. przeprowadzili się bracia Łukaszewscy.
Po wojnie Pan Józef doświadczył represji komunistycznego reżimu. Trafił do aresztu w Hrubieszowie, gdzie podczas przesłuchiwań był bity oraz rażony prądem. W ubeckiej katowni spędził 3 miesiące i powrócił do Buśna podczas amnestii.
W 1965 r. Pan Józef przeprowadził się do Chełma, gdzie mieszka do dziś.
Spotkanie z Kombatantem, por. Józefem Łukaszewskim, było dla nas niezwykle cennym doświadczeniem i lekcją historii. Mieliśmy okazję wysłuchać historii człowieka, który przeszedł cały szlak bojowy 27 Wołyńskiej DP AK i na własnej skórze odczuł trudy partyzanckiego życia. Jak mówił Pan Józef wojna jest strasznym doświadczeniem i my młodzi musimy doceniać to co mamy i jak żyjemy. Naszym zadaniem jest kultywowanie pamięci o narodowych bohaterach, w tym o obrońcach Kresów Wschodnich z 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK, którzy z różańcami w rękach, pod opieką Matki Boskiej, przemierzali wiele kilometrów walcząc z opętanymi bandami ukraińskimi i niemieckim najeźdźcą.
Serdecznie dziękujemy za przybycie przedstawicielom Stowarzyszenia Kresy-Pamięć i Przyszłość oraz przede wszystkim Panu porucznikowi Józefowi Łukaszewskiemu, za odwiedziny, jego wspomnienia i walkę o niepodległą Ojczyznę.

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

151 rocznic urodzin Romana Dmowskiego.
 
9 sierpnia w dniu kolejnej rocznicy urodzin wielkiego Polaka,męża stanu,architekta polskiej Niepodległości jakim był Roman Dmowski chełmscy działacze narodowi uczcili jego pamięć rozklejając 150 sztuk plakatów ze zdjęciem.Akcja poza wyrażeniem uznania dla jego zasług,miała również na celu przypomnienie mieszkańcom miasta tej zasłużonej dla Polski postaci niestety do dziś niedocenianej i pozostającej w cieniu innych "wielkich" z tamtego okresu.
 

 

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

GODZINA "W" w CHEŁMIE!!

 
1ego sierpnia w Chełmie punktualnie o godzinie 17:00,gdy zawyły syreny członkowie grupy Młodzi Patrioci z Chełma,kibice Chełmianki,działacze patriotyczni z Rejowca Fabrycznego oraz mieszkańcy miasta wspólnie zablokowali rondo im.Jana Pawła II.Razem około stu osób jednocześnie weszło na rondo.Odpalając race bądź machając flagami przez minutę w ciszy oddało hołd Powstańcom Warszawskim.Po tym jak zamilkły syreny,wszyscy obecni zaczęli skandować hasło "Cześć i Chwała Bohaterom!!".Następnie część ludzi rozeszła się do domów a blisko 40 osobowa grupa udała się pod pomnik Niepodległości na pl.Łuczkowskiego by tam zapalić biało-czerwone znicze ułożone w kształcie symbolu Polski Walczącej.
 
P.S.Niebawem wideorelacja z wydarzenia.
 
Tego samego dnia około godziny 16ej członkowie ZŻNSZ oraz grupy Młodzi Patrioci Chełm podczas swojej cotygodniowej zbiórki mogli zapoznać się z referatem pt;"Narodowe Siły Zbrojne w Powstaniu Warszawskim" który,wygłosił jeden z Kolegów,przybliżając wszystkim obecnym jak ta formacja zbrojna włączyła się w walkę w obronie Stolicy.

poniedziałek, 20 lipca 2015

Msza Święta w intencji Stanisława Majewskiego ps. „Gwiazda”
 
20 lipca 2015 roku 6 osobowa delegacja chełmskiego koła ZŻ NSZ oraz Młodych Patriotów Chełm wzięła udział w Mszy Św. sprawowanej w intencji żołnierza Narodowych Sił Zbrojnych Stanisława Majewskiego ps. „Gwiazda” w rok po jego śmierci.Nabożeństwo odbyło się w Bazylice NNMP na Górze Chełmskiej.
 
Od lipca 1943 r. do sierpnia 1945 r. należał on do Narodowych Sił Zbrojnych w stopniu kaprala. Od lipca 1943 r. służył w chełmskiej placówce NSZ, gdzie zdobywał i rozprowadzał broń. Następnie w czasie od kwietnia do sierpnia 1944 r. należał do oddziału Zbigniewa Góry ps. „Jacek”. Od sierpnia 1944 r. do sierpnia 1945 r. służył w oddziale Bolesława Skulimowskiego ps. „Sokół” w rejonie Białopole, gdzie zwalczał bandy UPA. Brał udział w akcji na Zemborzyce walcząc u "Jacka". W 1945 roku wyjechał na ziemie odzyskane, po roku wrócił do Chełma, gdzie spędził resztę życia. Stanisław Majewski ps. "Gwiazda" został odznaczony Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem Narodowego Czynu Zbrojnego oraz Krzyżem Weterana.
 
Na Mszy został wystawiony poczet sztandarowy chełmskiego koła ZŻ NSZ. Po nabożeństwie grupa narodowców udała się na cmentarz komunalny. Zapalono znicze oraz zmówiono modlitwę przy grobie Stanisława Majewskiego ps. „Gwiazda”.Nawiedzony został również grób ostatniego prezesa chełmskiego koła ZŻ NSZ Stefana Olejki, księdza prałata Tadeusza  Kawali oraz księdza kanonika Tadeusza Pokrywki.